Nareszcie wyczekiwane promyki słońca dotarły i do nas. I od razu widać jak Warszawiacy tego potrzebowali.
Mnóstwo ludzi na ulicach, w parkach, na spacerach, na rowerach, na ławce z książką. Kto mógł, nie siedział w domu.
Nie siedziałam i ja :)
ah słonko słonko wiosna (?) na załączonych obrazkach (?)
Nieważne, Oby więcej takich dni.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
And there was Sunday - completaly different story :)
Rays of Sun at last reached far land called Warsaw! And you could tell we - ppl of Warsaw :P- needed that SO badly!
Groups of ppl on the street, in parks, walking, biking, running, reading a book on bench in the park. Who could did not stay at home that day!
Neither did I :)
my dear dear Sun - Spring as you can see on attached photos (?)
Whatever, hope for more days like that.
My and my Spring clothes send kisses and hugs :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz